Jakie drobnoustroje chorobotwórcze bytują na naszych rękach? Dlaczego woda i mydło mogą zapobiegać chorobom zakaźnym? Jakie błędy popełniamy przy myciu rąk?
Jakie drobnoustroje bytują na naszych rękach?
Nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że organizm człowieka jest zamieszkiwany przezmiliony mikroorganizmów. Zasiedlają one różne obszary naszego ciała, a ich łączna waga wynosi od 1,5 do 2 kilogramów!
Liczba drobnoustrojów na skórze naszych dłoni waha się od 102-106 komórek/cm2. Większa ich część wchodzi w skład flory fizjologicznej, która nie jest szkodliwa, a wręcz stanowi jedną z barier chroniących organizm. Do takich pożytecznych mikroorganizmów należą między innymi Staphylococcus epidermidis, Corynebacteriumspp., Micrococcus spp., Propionibacterium spp.
Na dłoniach czasowo przebywają również drobnoustroje, które określamy mianem flory przejściowej. Mikroorganizmy te, wszechobecne w środowisku, przenoszone są na naszą skórę z zanieczyszczonych powierzchni, takich jak klamki, poręcze, przedmioty codziennego użytku, żywność, skóra innych ludzi i zwierząt. Mogą znaleźć się wśród nich drobnoustroje chorobotwórcze odpowiedzialne za zatrucia pokarmowe czy zakażenia układu oddechowego. Są one potencjalnym zagrożeniem nie tylko dla nas samych, ale również dla osób, z którymi się stykamy.
Czym jest choroba brudnych rąk?
Choroba brudnych rąk, ten powszechnie znany termin związany z niewłaściwą higieną rąk, kojarzony jest najczęściej z wirusowym zapaleniem wątroby typu A, owsicą, salmonellozą i tasiemczycą. Objawy infekcji mogą być różne: ból brzucha, gorączka, zażółcenie oczu i powłok skóry, biegunka, wymioty.
Wirusy (m.in. rotawirusy, norowirusy, WZW A, wirus grypy, koronawirus SARS-CoV-2)
Grzyby (Candida spp., pleśnie)
Pasożyty (m.in. jaja tasiemca, owsika)
Drobnoustrojów chorobotwórczych na pewno nie chcielibyśmy mieć na swoich dłoniach. Czy istnieją zatem skuteczne sposoby na szybkie usuwanie flory przejściowej?
Najprostszą metodą jest właściwe mycie rąk. Ciepła woda i mydło potrafią usunąć nawet do 90% drobnoustrojów znajdujących się na skórze! Odpowiednie mycie znacznie ogranicza szerzenie się zakażeń: może zmniejszyć o 50% liczbę chorób biegunkowych i o około 30% liczbę zakażeń dróg oddechowych.
Najczęstsze błędy w myciu rąk
Czy nasze mycie rąk jest właściwe? Najczęstsze błędy to krótki czas i pobieżne mycie dłoni. Liczne badania wskazują na to, że poświęcamy tej czynności zbyt mało czasu: przeciętnie myjemy dłonie ok. 5 sekund, podczas gdy powinniśmy ok. 30-40 sekund. Z reguły pomijamy przy myciu niektóre obszary dłoni, w tym kciuki i przestrzenie międzypalcowe.
W wielu wyszukiwarkach internetowych można z łatwością znaleźć schemat prawidłowego postępowania, który sprawi, że nasze ręce będą czyste.
Mydło jest niezbędne do codziennej, skutecznej higieny dłoni. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że powszechnie stosowane mydła w płynie również mogą być źródłem drobnoustrojów chorobotwórczych. Dzieje się tak za sprawą pojemników wielokrotnego użytku, które uzupełniamy mydłem, nie pamiętając o konieczności ich systematycznego czyszczenia.
Skuteczne mycie rąk
Poniżej przedstawiono wyniki badania, podczas którego pobrano odciski dłoni od trzech osób przed i po dokładnym umyciu mydłem z jednego, wielokrotnie uzupełnianego dozownika. (Źródło: badaniawłasne)
Na zdjęciach po lewej stronie widoczne są wyraźne różnice we florze bakteryjnej dłoni poszczególnych osób przed myciem. Obfita flora na dłoniach po umyciu mydłem jest praktycznie jednakowa (prawa strona)
Pamiętajmy zatem o konieczności dbania o higienę rąk: myjmy ręce dokładnie, nie omijając żadnych obszarów dłoni, myjmy dostatecznie długo, a w przypadku stosowania dozowników wielokrotnego użytku, pamiętajmy o ich systematycznym czyszczeniu.
Kiedy myć ręce?
Przed przygotowywaniem posiłku
Przed posiłkiem
Po kontakcie ze zwierzętami
Po skorzystaniu z toalety
Po przyjściu do domu
Po kontakcie z osobą chorą
Po użyciu chusteczki do nosa
Po zasłanianiu dłońmi ust i nosa przy kichaniu i kaszlu
Ukąsił Cię kleszcz i martwisz się, że możesz zachorować na boreliozę? Sprawdź, jakie badania możesz wykonać, by jak najwcześniej wykryć potencjalne zakażenie.
Czym jest borelioza i jakie mogą być jej powikłania?
Borelioza jest chorobą zakaźną przenoszoną przez kleszcze, która stanowi coraz częstszy problem zdrowotny w Polsce i na świecie.
Pierwszym objawem zakażenia bakterią Borrelia burgdorferi może być rumień wędrujący, który stanowi pewne rozpoznanie choroby. Niestety występuje on jedynie u 30-50% chorych, zaś u pozostałych pacjentów kluczową rolę w rozpoznaniu choroby odgrywają badania laboratoryjne w kierunku boreliozy.
Wcześnie wykryta borelioza jest całkowicie wyleczalna.
Natomiast nieleczona choroba z Lyme może prowadzić do zajęcia wielu układów i prowadzić m.in. do:
neuropatii
problemów kardiologicznych
zapaleń stawów, najczęściej kolanowego
Wczesna diagnostyka boreliozy oraz podjęcie odpowiedniego leczenia może uchronić pacjenta przed powikłaniami wynikającymi z późno wdrożonego leczenia.
Jakie badania na boreliozę? Laboratoryjna diagnostyka boreliozy
O badaniach laboratoryjnych w kierunku boreliozy, ich wadach i zaletach oraz najnowszych rozwiązaniach opowiada ekspert, prof. dr hab. Sławomir A. Pancewicz:
Laboratoryjna diagnostyka boreliozy opiera się na „dwuetapowym protokole diagnostycznym” (z wyłączeniem chorych z rumieniem wędrującym), polegającym na wykrywaniu swoistych przeciwciał w klasie IgM i IgG metodami immunochemicznymi oraz techniką Western Blot.
Metody immunochemiczne i Western Blot mają podobną czułość w badaniu przeciwciał, ale swoistość metody Western Blot jest wyższa, ponieważ interpretacja oparta jest na stwierdzeniu obecności specyficznych immunoreaktywnych pasków. Jednak nie zawsze metody te jednoznacznie rozstrzygają dylematy diagnostyczne. Spowodowane jest to tym, że przeciwciała IgG i IgM mogą utrzymywać się przez miesiące lub lata po eliminacji krętków antybiotykami. Ponieważ miano tych przeciwciał obniża się bardzo powoli, wyniki testu Western Blot nie zmieniają się znacząco po leczeniu.
Testy serologiczne nie mogą być wykorzystywane do oceny aktywności zakażenia lub skuteczności antybiotykoterapii. Natomiast bezpośrednie metody wykrywania krętków B. burgdorferi sl, hodowla i metodą PCR z tkanki lub z krwi nie są tak czułe, jak testy serologiczne. Dlatego prowadzone są intensywne badania nad stworzeniem nowych testów diagnostycznych pozbawionych tych ograniczeń i umożliwiających szybsze rozpoznanie boreliozy.
Wiele nadziei budzi nowy test firmy DiaSorin – LIAISON® LymeDetect®wczesna diagnostyka boreliozy. Jest to jakościowy test na bazie trzech połączonych testów chemiluminescencyjnych do wczesnego rozpoznania boreliozy z Lyme. Jego wynik może wspomagać rozpoznanie wczesnego stadium zakażenia krętkami Borrelia burgdorferi s.l. u pacjentów z objawami klinicznymi po pokłuciu przez kleszcza lub w przypadku podejrzenia zakażenia.
Przeprowadzone badania wskazują, że równoległe oznaczanie odpowiedzi humoralnej i komórkowej prowadzi do istotnego zwiększenia czułości diagnostycznej, szczególnie na wczesnym etapie zakażenia. Potwierdzono wzrost czułości diagnostycznej o 25% w pierwszych trzech tygodniach. Test LymeDetect® wczesna diagnostyka boreliozy może być więc wykorzystany jako badanie wspomagające zalecaną obecnie diagnostykę boreliozy we wczesnym okresie.
Prof. dr hab. Sławomir A. Pancewicz – kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Test LymeDetect® wczesna diagnostyka boreliozy – szczegóły badania
Test LymeDetect® wczesna diagnostyka boreliozy to badanie na bazie trzech połączonych parametrów (p/c przeciwko – bakterii Borellia burgdorferi w klasie IgG i IgM oraz interferonu gamma). Badanie umożliwia wcześniejsze wykrycie zakażenia w porównaniu z testami tradycyjnymi – już od 7 dnia po ukąszeniu przez kleszcza.
Porównanie czułości i swoistości diagnostycznej testu wczesnej diagnostyki boreliozy w porównaniu z testami tradycyjnymi.
Test wykrywa boreliozę wywołaną przez bakterie Borellia burgdorferi sensu lato:
Borrelia burgdorferi sensu stricto
Borrelia garinii
Borrelia afzelii
Kiedy wykonać test na boreliozę LymeDetect® wczesna diagnostyka boreliozy?
gdy podejrzewasz ukąszenie kleszcza
gdy odczuwasz zmęczenie i objawy grypopodobne, a istnieje możliwość ukąszenia przez kleszcza
Pamiętaj! Zdiagnozowanie boreliozy w początkowym stadium rozwoju pozwala na podjęcie odpowiedniego leczenia zapobiegającego rozwojowi poważnych problemów zdrowotnych, takich jak zapalenie stawów, powikłania kardiologiczne czy zaburzenia pracy układu nerwowego.
Jak przygotować się do badania?
Test LymeDetect® wczesna diagnostyka boreliozy jest wykonywany z krwi żylnej. Nie wymaga specjalnego przygotowania, podczas pobrania krwi nie trzeba być na czczo. Czas oczekiwania na wynik wynosi 7 dni roboczych. Badanie może być wykonywane u dzieci.
Czy i w jaki sposób można ocenić, ile czasu pozostało kobiecie na zajście w ciążę? Współczesna medycyna robi ogromne postępy w wielu dziedzinach, także w kwestii określania płodności u kobiet. Dobrym przykładem jest badanie stężenia AMH.
Czym jest AMH?
AMH (ang. Anti-Müllerian Hormone, hormon anty-Müllerowski) to hormon produkowany w pęcherzykach w jajniku u kobiet. Wytwarzają go komórki otaczające komórki jajowe gotowe do wzrostu. Komórki jajowe powstałe w życiu płodowym to rezerwa jajnikowa na całe życie, indywidualna i ograniczona u każdej kobiety. W przypadku typowej kobiety średnia wielkość rezerwy jajnikowej wynosi około 400 tys. pęcherzyków. Rezerwa jajnikowa, a co za tym idzie, płodność kobiety, zmniejsza się wraz z wiekiem.
Jakich informacji dostarcza badanie AMH?
Badanie poziomu hormonu anty-Müllerowskiego pozwala określić stan tzw. rezerwy jajnikowej, a zatem pośrednio ocenić, ile komórek jajowych kobieta posiada w „zapasie”. Tym samym dzięki badaniu można w przybliżeniu oszacować czas, jaki pozostał kobiecie na zostanie matką.
Badanie AMH jest obecnie niezbędnym testem w diagnostyce i leczeniu par z niepłodnością, które chcą się poddać leczeniu metodami wspomaganego rozrodu. Dzięki znajomości poziomu AMH lekarz specjalista jest w stanie przewidzieć szanse na urodzenie dziecka i zacząć indywidualne działanie medyczne dla par mających problem z płodnością.
Oznaczanie poziomu hormonu anty-Müllerowskiego ma również zastosowanie w diagnozowaniu i leczeniu zespołu policystycznych jajników (PCOS), diagnostyce wtórnej niewydolności hormonalnej jajników, zespole przedwczesnego wygasania czynności jajników oraz jako marker toksycznego uszkodzenia jajników po chemioterapii.
Poziom AMH a wiek kobiety
Wspólnie z zespołem ALAB poddaliśmy ocenie wyniki oznaczenia poziomu AMH w dużej grupie 12 640 kobiet, u których w latach 2015–2017 w Laboratorium Centralnym ALAB dokonano tego oznaczenia.
W oparciu o klasyfikację stosowaną w wielu specjalistycznych ośrodkach zajmujących się niepłodnością przyjęliśmy:
za fazę płodną – poziom AMH w przedziale 1,3–7,0 µg/l
za fazę ograniczonej płodności – poziom AMH w zakresie < 1,3 µg/l
za fazę niepłodną – poziom AMH w zakresie < 0,1 µg/l.
Kobiety podzieliliśmy na 5 grup wiekowych. Na podstawie tej bazy danych dokonaliśmy kilku istotnych analiz statystycznych.
Na pierwszy rzut oka w kontekście potencjalnej płodności kobiet wynik był stosunkowo optymistyczny, ponieważ w całej badanej populacji 12 640 kobiet średnia wartość hormonu anty-Müllerowskiego wyniosła 4,2 µg/l.
Jednak w szczegółowej ocenie, w zależności od wieku, sytuacja ta wyglądała już zgoła odmiennie ze spodziewaną tendencją spadków poziomów AMH w miarę wzrostu wieku badanych kobiet.
średnia wartość AMH w grupie kobiet w wieku 18–25 lat wyniosła 6,5 µg/l
w grupie 26–30 lat 5,2 µg/l,
w grupie 31–35 lat 3,9 µg/l, w grupie 36–40 lat 2,6 µg/l,
w grupie badanych > 40 lat odpowiednio 1,6 µg/l.
W całej badanej populacji stwierdziliśmy 6% kobiet w fazie niepłodnej, 20% kobiet z ograniczoną płodnością, 54% kobiet w fazie płodnej oraz 20% kobiet z wartościami AMH przekraczającymi 7 µg/l.
Wraz ze wzrostem wieku badanych zaobserwowaliśmy spadek odsetka kobiet w fazie płodnej wraz ze wzrostem odsetka kobiet w fazie ograniczonej płodności i fazie niepłodnej.
Odsetek kobiet w fazie płodnej obniżał się z około 60% dla badanych w wieku 26–30 lat lat do 27% w wieku > 40 lat. Odsetek kobiet w fazie ograniczonej płodności wzrastał z 8% dla kobiet w wieku 18–25 lat do 37% w grupie kobiet > 40 lat.
I na koniec odsetek pacjentek w fazie niepłodnej wzrastał z 3% dla pacjentek w wieku 18–25 lat do 34% w grupie kobiet > 40 lat.
Jakie są wnioski z badania?
Po pierwsze, w ostatnich 3 latach wraz z zespołem ALAB zaobserwowaliśmy istotny wzrost częstości wykonywania oznaczeń hormonu antymüllerowskiego, co potwierdza rosnące praktyczne wykorzystanie tego parametru w diagnostyce niepłodności u kobiet.
Po drugie, ocena wyników AMH dowodzi, iż postawienie wstępnej diagnozy dla badanych z fazą ograniczonej płodności i fazą niepłodną może dotyczyć około 25% kobiet w wieku rozrodczym.
I wreszcie po trzecie, na podstawie naszych obserwacji dotyczących izolowanej obserwacji wartości AMH (bez oceny innych przyczyn zaburzeń płodności) stwierdziliśmy, iż odsetek kobiet z ograniczoną płodnością (AMH < 1,3 µg/l) zaczyna wyraźnie rosnąć po przekroczeniu 30 r.ż., zaś odsetek niepłodności u kobiet (AMH < 0,1) µg/l) po ukończeniu 35 r. ż.
Artykuł powstał na podstawie wywiadu opublikowanego 13 marca 2018 w „Chcemy być rodzicami”.
Profilaktyczne badania laboratoryjne powinny być elementem zdrowego stylu życia. Jednak w praktyce nawet osoby, które dbają o zrównoważoną dietę oraz aktywność fizyczną niechętnie przychodzą do laboratorium. Dlaczego?
Czasem przyczyną jest brak czasu oraz ograniczenia wynikające z faktu, iż część badań należy wykonywać na czczo i w godzinach porannych. Niektórzy ograniczają się zatem do niezbędnego minimum, wykonując badania rzadko i tylko wówczas, gdy zleci je lekarz, ponieważ są konieczne do postawienia diagnozy. Wielu z nas z pewnością miało również do czynienia z sytuacją, gdy trzeba było iść do laboratorium kilka razy z rzędu, ponieważ jedno badanie nie rozstrzygnęło wątpliwości.
Zalety pakietów badań laboratoryjnych
Rozwiązaniem optymalnym dla pacjentów jest korzystanie z gotowych pakietów celowanych badań.
Dlaczego warto?
Zrobienie kilku badań w jednym czasie to oszczędność finansowa – badania w pakiecie są tańsze niż pojedyncze badania.
Równie ważna jest oszczędność czasu – zrobienie kilku badań w jednym pobraniu to brak konieczności kilkukrotnego chodzenia do laboratorium oraz skrócenie czasu do postawienia diagnozy czy wykluczenia choroby. Współczesny człowiek żyje pod presją czasu, wszystkie problemy chcemy rozwiązywać tak szybko, jak to tylko możliwe.
Dla wielu pacjentów duże znaczenie ma również minimalizacja stresu – osoby, które boją się zabiegów z użyciem igieł (w tym pobierania krwi), powinny korzystać z pakietów badań.
Bardzo istotny jest też fakt, że wykonanie kilku badań w jednym czasie i w tych samych okolicznościach daje większą pewność interpretującemu, iż wyciągane wnioski są spójne.
Pakiety badań w ALAB laboratoria
W ALAB laboratoria znajdziesz szeroką ofertę pakietów badań, które są odpowiednie zarówno do celów profilaktycznych, jak i wówczas, gdy pacjent obserwuje u siebie niepokojące objawy.
Jednymi z najczęściej wykonywanych obecnie badań laboratoryjnych są badania tarczycy. Przez wiele lat standardem diagnostycznym było wykonywanie tylko badania TSH. Obecnie wiemy, że aby mieć wiarygodną informację o tym, czy funkcja tarczycy jest prawidłowa, należy zrobić co najmniej dwa badania: TSH i fT4. Znajdziesz je w Pakiecie tarczycowym przesiewowym i dla kobiet w ciąży. Najlepiej jest jednak zrobić od razu trzy badania: TSH, fT4 i fT3, dostępne w Pakiecie tarczycowym.
Analogiczna sytuacja występuje, gdy chcemy zbadać czynność wątroby. Oznaczenie kilku parametrów w tym samym czasie (sprawdź Pakiet wątrobowy) pozwala ocenić jej stan czynnościowy, obserwować trend w zmianach funkcji tego narządu oraz stanowi podstawę do podjęcia odpowiedniego postępowania terapeutycznego.
Innym przykładem jest diagnostyka zaburzeń gospodarki żelazowej, która również wymaga wykonania kilku badań, aby właściwie umiejscowić problem i dobrać odpowiednie leczenie. W przypadku podejrzenia anemii należy wykonać morfologię, ale istotne jest też oznaczenie poziomu żelaza w surowicy oraz poziomu ferrytyny. Te dwa wskaźniki świetnie uzupełniają badanie morfologii krwi. Wszystkie te badania znajdziesz w Pakiecie anemii.
Podobnych przypadków jest znacznie więcej, ale warto wspomnieć jeszcze o diagnostyce zaburzeń hormonalnych u kobiet, które również łatwiej jest zdiagnozować, jeśli wykonamy komplet badań. Pomogą w tym Pakiet hormony kobiece podstawowy oraz Pakiet hormony kobiece rozszerzony.
Zachęcamy do korzystania z oferty pakietowej ALAB laboratoria, która została przygotowana, aby ułatwić i przyspieszyć postawienie diagnozy lub wykluczenie choroby.
Każda komórka naszego organizmu zawiera jądro komórkowe, w którym jest zlokalizowane DNA. Większość komórek w czasie swojego życia ulega podziałom komórkowym, czyli dzieli się na dwie dokładnie takie same komórki potomne (nie dotyczy to komórek rozrodczych, czyli komórek jajowych i plemników – one dzielą się w inny sposób). Aby nasze DNA dokładnie i równo zostało rozdzielone do komórek potomnych, w czasie podziału komórkowego zwanego mitozą przyjmuje ono postać chromosomów – charakterystycznych „pałeczek” pogrupowanych w pary. Dzięki temu podział staje się możliwy, a w jego wyniku do każdej komórki potomnej trafi jeden chromosom z pary, a więc dokładnie „pół porcji DNA”.
Co to jest kariotyp? Co to są chromosomy?
Kariotyp to ułożone w pary chromosomy. Genom człowieka tworzy 46 chromosomów: 23 pary, z czego 22 to tzw. autosomy. Ostatnią parę tworzą chromosomy płci: XX (kobieta) albo XY (mężczyzna). Każdy chromosom występuje w dwóch kopiach, tworzą parę homologiczną, w której jedna kopia pochodzi od matki, druga zaś od ojca.
Każdy chromosom zbudowany jest z DNA oraz z białek, które utrzymują charakterystyczną postać „pałeczki” w czasie podziału komórki. W strukturze chromosomu wyróżnia się centromer (tzw. przewężenie pierwotne), które dzieli chromosom na dwa ramiona: krótkie (p) i długie (q).
Ze względu na położenie centromeru chromosomy dzieli się na:
metacentryczne – centromer jest mniej więcej na środku chromosomu i ramię krótkie i długie mają podobną długość
submetacentryczne – centromer przesunięty jest w kierunku ramienia krótkiego i dlatego ramię krótkie jest krótsze od długiego
akrocentryczne – centromer jest obecny na jednym końcu chromosomu i w takim chromosomie jest obecne tylko ramię długie, a zamiast krótkiego ramienia są obecne tzw. satelity.
Na czym polega badanie kariotypu?
Badanie kariotypu opierasię na analizie danej komórki w trakcie podziału (mitozy), czyli w momencie, kiedy DNA z jądra komórkowego jest uformowane w chromosomy. Kariotyp to ułożone w pary homologiczne chromosomy naszych komórek. Aby zbadać kariotyp, najczęściej pobiera się krew obwodową z żyły łokciowej. Następnie z pobranych komórek krwi (głównie limfocytów) zakłada się hodowlę komórkową. Bardzo ważne dla wykonania badania kariotypu jest, aby komórki od pobrane pacjenta były żywe – nie można mrozić pobranej krwi!
Badanie kariotypu nazywane jest badaniem cytogenetycznym i polega na ocenie struktury oraz liczby chromosomów badanych komórek.
Należy dodać, że badanie kariotypu można wykonać także z innych komórek niż krew, np. ze szpiku, z komórek płynu owodniowego, z fibroblastów i z każdej innej, dzielącej się tkanki człowieka.
Kiedy należy wykonać badanie kariotypu? Jakie są rodzaje kariotypu?
Kariotyp nie jest badaniem rutynowym i nie każdy z nas ma je wykonywane w trakcie całego życia. Przychodzą jednak takie momenty, kiedy należy je wykonać.
W przypadku badania kariotypu z krwi obwodowej, które nazywany jest kariotypem postnatalnym (czyli „pourodzeniowym”) wskazaniami do jego wykonania są:
występowanie u pacjenta cech fenotypowych charakterystycznych dla danego zespołu chromosomowego (np. nieprawidłowy rozstaw oczu, nienaturalnie szeroka szyja, wady palców, w tym brak palca, bądź o jeden palec za dużo)
występowanie u pacjenta wad rozwojowych (np. charakterystyczna wada serca) i/lub opóźnienie rozwoju psychoruchowego
niepowodzenia w utrzymaniu ciąży – dwa lub więcej poronień samoistnych w I trymestrze ciąży i/lub urodzenie dzieci z wadami rozwojowymi
brak cech dojrzewania płciowego, pierwotny lub wtórny brak miesiączki, zbyt niski wzrost u dziewczynek
nieprawidłowa budowa zewnętrznych narządów płciowych
występowanie w rodzinie pacjenta strukturalnej aberracji chromosomowej
Kariotyp ze szpiku jest wykonywany przy podejrzeniu choroby nowotworowej krwi, czyli np. białaczki i jest kariotypem związanym z chorobą nowotworową, inaczej nazywany kariotypem nabytym.
Kariotyp z płynu owodniowego lub trofoblastu (warstwa komórek zewnętrznych błony płodowej) jest wykonywany przy podejrzeniu wad rozwojowych płodu, na które wskazał nieprawidłowy obraz USG oraz wyniki badań laboratoryjnych u kobiety w ciąży i nazywany jest kariotypem prenatalnym.
Jaki może być wynik kariotypu?
Wynik kariotypu może być prawidłowy (czyli dla kobiety: 46, XX, a dla mężczyzny: 46, XY), lub nieprawidłowy.
Wynik nieprawidłowy(nieprawidłowy kariotyp) oznacza, że w analizowanych chromosomach stwierdzono zaburzenia w strukturze, w budowie (tzw. aberrację strukturalną), albo w ogólnej liczbie chromosomów (aberracja liczbowa).
Aberracje strukturalne powstają w wyniku złamania jednego lub kilku chromosomów i ich nieprawidłowego połączenia się. Wśród aberracji strukturalnych wyróżnia się: translokacje, inwersje, delecje, duplikacje, izochromosomy, chromosomy pierścieniowe.
Natomiast wśród aberracji liczbowych u człowieka najczęściej stwierdza się monosomie (czyli brak jednego chromosomu z pary) oraz trisomie (czyli dodatkowy chromosom do danej pary).
Prawidłowy kariotyp męski – widzimy 22 pary chromosomów, od nr 1 do 22, oraz chromosomy płci: X i Y.
Przykładowy nieprawidłowy kariotyp z trisomią chromosomu 21 (zespół Downa) – widzimy przy nr 21, zamiast pary chromosomów – trzy takie same chromosomy 21.
Co zrobić z wynikiem kariotypu?
Ponieważ badanie kariotypu jest badaniem genetycznym, pacjent, który otrzymuje wynik kariotypu powinien być pod opieką lekarza. Wynik tak specjalistycznego badania powinien być zawsze omówiony z lekarzem, specjalistą w zakresie genetyki klinicznej bez względu na to, czy jest to badanie postnatalne czy prenatalne.
Choroby pasożytnicze przewodu pokarmowego są szeroko rozpowszechnione na całym świecie. Ich główną przyczyną jest niski poziom sanitarno-higieniczny. Wysokie ryzyko zarażenia wiąże się zarówno z lekceważeniem zasad higieny osobistej, żywności i żywienia, jak i z szybkością namnażania pasożytów, wydalaniem przez nie ogromnej liczby jaj i łatwością rozprzestrzeniania.
Owsica jest pasożytniczą chorobą zakaźną wywoływaną przez owsiki ludzkie. Najczęściej zarażają się nią dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Szacuje się, że w Polsce zarażenie owsikiem ludzkim dotyczy ok. 40% dzieci w wieku 7-14 lat i ok. 17% dorosłych.
Czym są owsiki?
Czynnikiem etiologicznym owsicy są owsiki ludzkie (Enterobius vermicularis) należące do nicieni. Jedynym ich rezerwuarem są ludzie. Owsiki przypominają krótkie, białe niteczki i mogą być widoczne gołym okiem. Charakteryzuje je wyraźny dymorfizm płciowy: proste samice osiągają 10-13 mm długości, zaś samce z wyraźnie zagiętą tylną częścią – 3-5 mm.
Pasożyty bytują w końcowym odcinku jelita cienkiego oraz w jelicie grubym. Zapłodnione samice wędrują w okolicę odbytu żywiciela gdzie składają na skórze ok. 10-12 tys. jaj. Jaja owsików dojrzewają do formy inwazyjnej w ciągu 4-6 godzin i mogą stać się przyczyną powtórnego zarażenia lub zarażenia osób z otoczenia. Od chwili zarażenia do momentu wydalania jaj upływa 2-8 tygodni. Jaja owsików poza organizmem człowieka utrzymują żywotność przez okres 2-3 tygodni.
Jak dochodzi do zarażenia owsicą?
Człowiek zaraża się owsicą przede wszystkim drogą pokarmową poprzez brudne ręce.
autoinwazja – przenoszenie do jamy ustnej poprzez ręce po drapaniu okolicy odbytu,
inhalacja – wdychanie jaj unoszących się w powietrzu,
retroinwazja – larwy wylęgające się w okolicy okołoodbytowej migrują przez odbyt do przewodu pokarmowego.
Kto jest najbardziej narażony na zarażenie owsicą?
Owsica może dotyczyć osób w różnym wieku, szczególnie jednak narażone są na nią dzieci i ich najbliżsi.
Grupy ryzyka:
dzieci przebywające w skupiskach (żłobki, przedszkola, szkoły, domy dziecka),
współdomownicy (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo),
pracownicy przedszkoli, szkół podstawowych, żłobków,
personel medyczny na oddziałach dziecięcych.
Źródło zdjęcia: Pracownia Parazytologii Laboratorium Analiz Lekarskich ALAB w Warszawie
Jakie mogą być objawy owsicy?
Owsica może przebiegać bezobjawowo lub powodować dolegliwości, których rodzaj i nasilenie związane jest z intensywnością zarażenia i osobniczą odpornością organizmu. Głównym objawem owsicy jest świąd okolicy odbytu, spowodowany podrażnieniem skóry przez śluz pokrywający jaja owsików. Symptomy, które towarzyszą owsicy mogą być na tyle niespecyficzne, że często zarażenie pasożytami jest rozpatrywane dopiero po wykluczeniu innych przyczyn.
Objawy owsicy:
swędzenie w okolicach odbytu, szczególnie wieczorem,
problemy ze snem i bezsenność,
stany zapalne skóry i podrażnienia,
niepokój i problemy z koncentracją,
brak apetytu,
bladość skóry i podkrążone oczy,
zgrzytanie zębami,
nudności i bóle brzucha,
zmiany zapalne dróg rodnych,
bóle głowy,
osłabienie.
Jak przebiega leczenie owsicy?
Założenie, że owsica sama przeminie jest jak najbardziej błędne. Nieleczona może prowadzić do wielu powikłań, nie tylko w obrębie układu pokarmowego. Kuracja polega na przyjęciu lekarstwa na owsiki przepisanego przez lekarza. Ze względu na zakaźność i łatwość rozpowszechniania pasożyta, leczeniem owsicy powinni być objęci wszyscy współdomownicy, a także osoby z bliskiego kontaktu. Przyjęcie leku powinno zostać powtórzone po dwóch tygodniach, w celu całkowitego wyeliminowania owsików, które mogły w międzyczasie wylęgnąć się z jaj. W dniu przyjmowania leku należy dokładnie wysprzątać mieszkanie oraz zmienić bieliznę osobistą i pościel.
Powikłania owsicy
zarażenie układu płciowego u dziewczynek
stany zapalne okolic intymnych
zapalenie jelita grubego
stany zapalne skóry
utrata masy ciała
Jak zdiagnozować owsicę?
Owsica może być zdiagnozowana na podstawie wykrycia obecności owsików na skórze w okolicy odbytu lub na powierzchni świeżego kału. Niestety nie zawsze można zauważyć pasożyty gołym okiem, dlatego bardziej wiarygodną metodą potwierdzającą zarażenie jest badanie mikroskopowe na obecność owsików wykonywane w laboratorium. Materiał do badania pobiera się w godzinach porannych, przed wypróżnieniem i umyciem okolic intymnych. Do pobrania służy taśma celofanowa naklejana na skórę w szparze międzypośladkowej.
W preparacie mikroskopowym poszukiwane są charakterystyczne jaja owsików. Są one oceniane przez wykwalifikowanych diagnostów laboratoryjnych. W przypadku uzyskania wyniku ujemnego badanie należy powtórzyć. Jedno badanie daje 50% szans wykrycia jaj owsików, trzy badania zwiększają tą szansę do 90%, natomiast 5 badań to 99% prawdopodobieństwa potwierdzenia owsicy.
Jak zapobiegać szerzeniu owsicy?
Łatwe i szybkie rozprzestrzenianie się zarażenia owsikiem ludzkim poprzez brudne ręce powoduje, że szczególną uwagę należy zwrócić na przestrzeganie zasad higieny osobistej. Niezwykle istotne są również odpowiednie nawyki żywieniowe.
Kleszcze to niewielkie pajęczaki, które co roku są problemem dla wszystkich osób lubiących spacery i wszelką aktywność na łonie natury. Ukąszenie przez kleszcza może skończyć się zachorowaniem na boreliozę lub inną chorobę odkleszczową.
Jak można chronić się przed ukąszeniem kleszcza i co zrobić, gdy jednak do niego dojdzie? W jaki sposób prawidłowo usunąć kleszcza? Czego możemy się dowiedzieć dzięki badaniu kleszcza? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz poniżej – zapraszamy do lektury.
Kiedy i gdzie pojawiają się kleszcze?
Sezon na kleszcze w Polsce zaczyna się, gdy temperatura gleby osiąga 5-7 stopni Celsjusza. W praktyce ma to miejsce na przełomie marca i kwietnia i już wtedy można spotkać te pajęczaki. Maksimum ich aktywności przypada na maj i czerwiec, a następne (jesienne) na wrzesień i październik. Kleszcze żerują w przyrodzie do listopada, potem ich aktywność nie jest obserwowana, chyba, że panuje korzystna dla nich temperatura. W ostatnich latach z powodu coraz cieplejszych zim zdarza się spotkać kleszcze w naturze poza okresem ich naturalnego żerowania.
Miejsca występowania kleszczy to obrzeża lasów, łąk czy polan, a w mieście – parki. Wbrew obiegowej opinii kleszcze nie wyczuwają człowieka ani zwierzęcia. Najczęściej bytują na dolnej powierzchni liści lub gałęzi (w zależności od stadium rozwoju umiejscawiają się na różnej wysokości: larwy – 30 cm, nimfy – do 1 m, dorosłe osobniki – 1,5 m) i są po prostu strącane z drzew i roślin przez potencjalnego żywiciela.
Oznacza to, że kleszcz może przytwierdzić się do ciała człowieka praktycznie w każdym miejscu. Często są to kończyny dolne – cienka skóra pod kolanami, ale również w pachwinach i pod pachami. U dzieci może to być skóra głowy, klatki piersiowej lub karku. To są właśnie miejsca, które powinniśmy szczególnie uważnie oglądać po przyjściu ze spaceru.
Czym można się zarazić od kleszcza?
Do zakażenia krętkiem Borrelia burgdorferi dochodzi przez ukłucie kleszcza. Bakterie dostają się do organizmu człowieka ze śliną lub wymiocinami pajęczaka, a ukłucie jest bardzo często niezauważalne, ponieważ ślina kleszcza zawiera substancje znieczulające.
Najczęstszą chorobą przenoszoną przez kleszcze, którą może zarazić się człowiek, jest borelioza – wywołuje ją bakteria Borrelia burgdorferi. Niestety kleszcze mogą przenosić również szereg innych drobnoustrojów, które mogą być groźne dla człowieka i powodować choroby.
Pozostałe choroby odkleszczowe:
kleszczowe zapalenie mózgu – powodowane przez wirusa KZM, jedyny drobnoustrój przenoszony przez kleszcze, przeciwko któremu możemy się zaszczepić
ludzka anaplazmoza – wywoływana przez bakterie Anaplasma phagocytophilum
bartonelloza – powodowana przez bakterie Bartonella
tularemia(nazywana czasem „gorączką zajęczą”) – patogenem wywołującym jest Francisella tularensis
babeszjoza– wywoływana przez pierwotniaki z rodzaju Babesia
riketsjozy – gorączki wywoływane bakteriami z rodzaju Rickettsia
leptospiroza – wywoływana przez krętki z rodzaju Leptospira
Profilaktyka boreliozy – jak chronić się przed zakażeniem?
W związku z faktem, że nie ma szczepionki przeciwko boreliozie (istnieje jedynie szczepionka na kleszczowe zapalenie mózgu), jedynym sposobem zapobiegania chorobie jest minimalizowanie ryzyka ukąszenia przez kleszcza.
O czym należy pamiętać?
Wyruszając do lasu czy na spacer starajmy się zakrywać te obszary ciała, do których może przyczepić się kleszcz. Wkładajmy długie spodnie, skarpety, buty osłaniające kostki. Poza tym warto zakrywać ręce, kark, a także w miarę możliwości głowę (zwłaszcza u dzieci).
Używajmy środków odstraszających owady i pajęczaki – repelentów.
Po powrocie do domu oglądajmy skórę całego ciała – zwłaszcza okolice pod kolanami, pachwiny, pod pachami, skórę głowy.
Jeśli znajdziemy kleszcza wbitego w skórę, powinniśmy go usunąć.
Jak prawidłowo usunąć kleszcza?
Dokładnie umyj ręce.
Chwyć kleszcza tuż przy skórze, jak najbliżej jego głowy, tak, aby nie ściskać korpusu. Wyciągnij go jednym ruchem “do góry”, nie wykręcaj.
Zdezynfekuj miejsce po kleszczu.
Włóż kleszcza do pojemnika
Rozważ wizytę u lekarza oraz zbadanie kleszcza w laboratorium.
Badanie kleszcza – jakich informacji może nam dostarczyć i kiedy może być przydatne?
Po wyciągnięciu pajęczaka można przeprowadzić badanie kleszcza (jest to możliwe w każdym Punkcie Pobrań ALAB laboratoria). Badanie kleszcza może nam dostarczyć informacji, czy pajęczak był nosicielem Borrelia burgdorferi oraz innych patogenów. Aby je zrobić, po usunięciu go z ciała należy zabezpieczyć pajęczaka w pojemniku lub strunowej torebce. Jeśli nie możemy od razu zanieść kleszcza do laboratorium, możemy go przechowywać w temp. 4-8°C (lodówka) do 48 godzin. Jeszcze dłużej można go przechowywać w stanie zamrożonym.
Fakt, że kleszcz był zakażony Borrelia burgdorferi nie daje nam pewności, iż zostaliśmy zakażeni tą bakterią. Jednak jest to dla nas ostrzeżenie, iż powinniśmy uważnie obserwować stan swojego zdrowia, aby odpowiednio wcześnie wdrożyć leczenie. Taka informacja może być również wskazówką, iż objawy grypopodobne, które na początku mogą towarzyszyć wczesnej boreliozie, są wywołane przez ten patogen, a nie są objawem infekcji wirusowej (podczas której nie stosujemy antybiotyków).
Dopalacze (narkotyki projektowane) są związkami, których budowa chemiczna zbliżona jest do kontrolowanych środków odurzających lub substancji psychotropowych, mogące wykazywać również działanie psychoaktywne. Wśród nowych środków psychoaktywnych można wyróżnić substancje o różnej budowie chemicznej, jednak działające na te same receptory co substancje kontrolowane.
Substancje te zalicza się do wielu grup chemicznych, z których najistotniejsze to:
Pochodne fenyloetyloaminy:
stymulanty (amfetamina, metamfetamina, efedryna)
W tej grupie zawierają się również naturalne neuroprzekaźniki, tj. dopamina, noradrenalina, adrenalina.
Postać fizyczna „dopalaczy” zazwyczaj zbliżona jest wyglądem do konwencjonalnych narkotyków i przyjmuje postać białego lub żółtawego proszku, kapsułek lub tabletek, suszu roślinnego (liście, nasiona, ekstrakty, skręty), suszu grzybów. Dopalacze mogą być przyjmowane doustnie, donosowo, występować w postaci wywaru lub do palenia.
Działanie dopalaczy na organizm człowieka
Dopalacze, jak większość środków odurzających, działają na ośrodkowy układ nerwowy. Część substancji – najczęściej pochodzenia syntetycznego daje efekty pobudzające, przypominające skutki po użyciu amfetaminy, kokainy lub MDMA.
W grupie substancji psychoaktywnych pochodzenia naturalnego występuje duże zróżnicowanie w działaniu tych związków. Często są to mieszanki ziół o działaniu psychoaktywnym, wykazującym działanie zarówno uspokajające, euforyzujące, psychodeliczne czy halucynogenne. Skutki zażycia dopalaczy mogą być zbliżone do działania marihuany, haszyszu czy LSD lub też do skutków zatrucia organizmu toksynami, często nieznanego pochodzenia, co zdecydowanie komplikuje interwencję lekarską.
Podobnie jak w przypadku innych substancji psychoaktywnych objawy zażycia dopalaczy zależą od rodzaju substancji wchodzących w skład preparatu. Brak jest jednoznacznych wzorców reakcji człowieka na przyjętą substancję, co bezpośrednio wiąże się z:
niejednorodnością składu (również jakościowego) – preparaty o jednakowym opakowaniu mogą zawierać różne substancje
różnice pomiędzy kapsułkami, tabletkami znajdujących się w tym samym opakowaniu
nie dość dokładnie poznany metabolizm nowych substancji oraz drogi wydalania
ograniczona wiedza o metabolitach tych substancji
brak informacji dotyczących dawek aktywnych
brak informacji odnośnie relacji dawka – odpowiedź
brak danych dotyczących dawek toksycznych i śmiertelnych
niewyjaśnione interakcje
brak danych dotyczących toksyczności przewlekłej
Objawy po zażyciu dopalaczy
W zależności od substancji psychoaktywnej mogą wystąpić między innymi następujące objawy: przypływ energii, podwyższenie nastroju, rozdrażnienie, huśtawka nastroju, pobudzenie psychoruchowe, napady szału, stany depresyjne, halucynacje wzrokowo-słuchowe, a także utrata apetytu, bezsenność, przekrwienie gałek ocznych, wymioty, biegunka itp.
W przypadku syntetycznych kannabinoidów szczególnie wyrażone mogą być: paranoje, zaburzenia postrzegania, podobnie jak przy wysokich stężeniach THC euforia, wesołkowatość, psychozy, ataki paniki, stany maniakalne, depresje, lęki, komplikacje psychiatryczne, objawy psychodeliczne, halucynacje wzrokowe i słuchowe, zaburzenia krótkotrwałej pamięci, zaburzenia poczucia czasu, delirium, bezsenność, ponadto drżenie kończyn, przyspieszenie tętna, zaburzenia rytmu serca, ryzyko kancerogenności, przekrwienie spojówek, nadwrażliwość na światło oraz w przypadku niektórych z nich możliwość szybkiego uzależnienia z wytworzeniem tolerancji.
Powodowane przez ksenobiotyki, jakimi są „dopalacze” zmiany świadomości lub stany pobudzenia ograniczają zdolność oceny i kontroli sytuacji, co znacząco zwiększa ryzyko niebezpiecznego wypadku, odniesienia urazu, a także utraty przytomności. Zatrucie dopalaczami bywa przyczyną przypadków śmiertelnych.
Skutki zażywania dopalaczy
Aktualna wiedza związana z ryzykiem zażywania „dopalaczy” jest jeszcze dosyć ograniczona, natomiast na podstawie dużej liczby ciężkich zatruć ostrych oraz zgonów ponad wszelką wątpliwość można stwierdzić, że przyjmowanie tych substancji wiąże się z ryzykiem zdrowotnym, a także rozwoju uzależnienia zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Coraz częściej w naszym kraju odnotowuje się przypadki powikłań zdrowotnych po zażyciu „dopalaczy”, które wymagają interwencji lekarskich i hospitalizacji.
Dzisiaj już wiadomo, że w skład wielu tego rodzaju preparatów wchodzą substancje kontrolowane, nielegalne o wysokim potencjale uzależniającym. Zagrożenie związane z używaniem substancji psychoaktywnych jest szczególnie wysokie w przypadku młodych osób, których organizmy są niezwykle podatne na tego typu ksenobiotyki. Często zdarza się, że dopalacze są pierwszymi substancjami psychoaktywnymi wprowadzającymi dziecko w świat narkotyków.
Do największych zagrożeń wynikających ze stosowania narkotyków projektowanych należą:
niezgodność składu z etykietą
nieznany skład (konsumenci nie wiedzą co zażywają)
pojawienie się na rynku coraz to mocniejszych substancji
konsumenci są tak naprawdę zwierzętami doświadczalnymi
większość tych związków zostało zsyntetyzowanych z celach badawczych
niewiele wiadomo na temat metabolizmu i toksykologii tych związków
brak badań na ludziach
występuje spore ryzyko działania synergistycznego tych substancji i alkoholu
Nasza Pracownia ulega ciągłemu rozwojowi oraz poszerzaniu swojej działalności, poprzez zwiększanie zakresu oferowanych oznaczeń. Parametry wchodzące w skład poszczególnych paneli badań oznaczane są w ramach jednego cyklu analitycznego, co czyni naszą pracownię bardziej konkurencyjną, nie tylko w zakresie stosowanych metod, ale również kosztów wykonywanych przez nas analiz.
Posiadamy także możliwość uruchomienia nowych metod, mających na celu wykonywanie analiz na specjalne życzenie zleceniodawcy.
Łuszczyca to przewlekła i nawracająca ogólnoustrojowa choroba zapalna o podłożu autoimmunologicznym. Wyróżnić można różne odmiany kliniczne łuszczycy, m.in. łuszczycę zwykłą, krostkową, paznokci czy łuszczycę stawową.
Przyczyny łuszczycy wciąż pozostają nieznane; najbardziej prawdopodobne wydaje się połączenie czynników genetycznych, środowiskowych i podłoża immunologicznego pacjenta.
Objawy i przebieg łuszczycy
Łuszczyca na ogół kojarzona jest z charakterystycznymi zmianami skórnymi, które przyjmują formę silnie łuszczących się, punktowych wykwitów. Występują one najczęściej na zewnętrznej powierzchni kolan, łokci, na plecach, na owłosionej skórze głowy, w okolicy lędźwiowej, a nawet na paznokciach. Zmiany te wynikają z nadmiernej proliferacji naskórka w zmianach chorobowych – jego objętość może być nawet 4 do 6 razy większa niż normalnie.
Łuszczyca nie musi jednak ograniczać się tylko do objawów skórnych. U prawie połowy pacjentów bez zmian skórnych rozpoznane zostaje łuszczycowe zapalenie stawów (ŁZS), które przy braku trafnej diagnozy i odpowiedniego leczenia może doprowadzić do deformacji stóp i rąk. Łuszczyca może też objąć inne regiony, np. oczy (zapalenie błony naczyniowej oka) czy serce, choroba może też przyczynić się do rozwoju miażdżycy i związanych z nią powikłań.
Przebieg łuszczycy jest różnorodny; od najczęstszej postaci łagodnej, przez umiarkowaną, po postaci ciężkie mogące prowadzić do uszkodzenia stawów (w wyniku łuszczycowego zapalenia stawów). Do oceny aktywności łuszczycy służy klika wskaźników: BSA (body surface area), PASI (psoriasis area and severity index), NAPSI (nail psoriasis severity index) oraz wskaźnik oceny jakości życia DLQI (dermatology life quality index).
Na łuszczycę chorują równie często kobiety, jak i mężczyźni. Według różnych źródeł, w Europie na łuszczycę choruje od 0,6% do 6,5% populacji, natomiast jej rozpowszechnienie jest różne dla różnych obszarów geograficznych. Co ciekawe, łuszczyca praktycznie nigdy nie występuje u rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej w regionie Andów. W Polsce chorych jest ponad milion osób (2-3% populacji).
Typy i diagnostyka łuszczycy
Wyróżnia się dwa typy łuszczycy. W łuszczycy typu I (młodzieńczego) wczesne objawy można zaobserwować przed 40 rokiem życia, często u dzieci i młodzieży. Typ ten charakteryzuje się zwykle cięższym przebiegiem choroby i występowaniem w rodzinie pacjenta. Typ II to łuszczyca dorosłych.
Patomechanizm łuszczycy jest złożony i wynika z interakcji między profilem genetycznym pacjenta a czynnikami środowiskowymi i immunologicznymi. W związku z podłożem genetycznym możliwe jest dziedziczenie łuszczycy. Choroba może występować u 14% potomstwa, gdy choruje jedno z rodziców, natomiast w przypadku choroby u obojga rodziców ryzyko wzrasta do około 60%.
Czynnikiem genetycznym charakterystycznym dla łuszczycy typu I (młodzieńczego) jest allel HLA-Cw6. Jego obecność wykrywana jest u 80% osób chorych na typ I, natomiast dużo rzadziej ma to miejsce w przypadku pacjentów z łuszczycą typu II. Dzięki temu oznaczenie HLA-Cw6 wykorzystać można do różnicowania typów łuszczycy. Antygen HLA-Cw6 predysponuje też do rozwoju łuszczycowego zapalenia stawów. U pacjentów z ŁZS warto rozważyć oznaczenie obecności HLA-B27.
Materiałem do badania łuszczycy wykrywającego obecność antygenu HLA-Cw6 jest krew pobrana na antykoagulant EDTA; samo badanie nie wymaga wcześniejszego przygotowania. Raz uzyskany wynik nie wymaga powtarzania – pozostaje niezmieniony przez całe życie.
Leczenie łuszczycy
Przy lekkich zmianach łuszczycowych (uszkodzony naskórek zajmujący mniej niż 25% powierzchni ciała) leczenie łuszczycy jest na ogół miejscowe. W przypadku cięższego przebiegu choroby stosuje się leczenie skojarzone, czyli zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe (zazwyczaj w formie zastrzyków lub leków podawanych doustnie).
Do leków działających miejscowo na łuszczycę zaliczyć można ditranol, glikokortykosteroidy, pochodne witaminy D czy też preparaty dziegciowe. Skuteczna może również okazać się fototerapia. W przypadku leczenia ogólnoustrojowego używane są m.in. metotreksat, cyklosporyna i retinoidy. W trakcie leczenia łuszczycy należy ściśle przestrzegać zaleceń lekarskich, gdyż przyjmowanie leków wiąże się z ryzykiem działań niepożądanych.
Leczenie biologiczne łuszczycy
Dzięki rosnącej wiedzy na temat patogenezy łuszczycy do jej leczenia weszła nowa grupa leków – leki biologiczne (nazywane również terapią celowaną). Substancję czynną stanowią białka, których zadaniem jest wysoce selektywne modyfikowanie reakcji immunologicznych u osób leczonych. Leki te stanowią alternatywę dla osób nieodpowiadających na metody terapii klasycznej lub mających do niej przeciwwskazania. Należy jednak pamiętać o szeregu kryteriów wykluczających pacjenta z programu leczenia biologicznego łuszczycy, takich jak okres ciąży i laktacji, czynne lub utajone zakażenia wirusowe, bakteryjne, grzybicze i pierwotniakowe, niewydolność krążenia czy choroba nowotworowa.
Zapraszamy do wysłuchania webinaru na temat łuszczycy, który poprowadziła dr hab. n. med. Irena Walecka
Kobalamina, znana szerzej jako witamina B12, to niezwykły związek chemiczny, któremu poświęcono aż sześć Nagród Nobla. Mimo pozornie powszechnej wiedzy na jej temat, wiele jej funkcji i znaczenia pozostaje nieodkrytych dla szerszego grona odbiorców. W tej części skupimy się na roli witaminy B12 w układzie krwiotwórczym i nerwowym, na objawach i przyczynach niedoborów. Omówimy także wchłanianie B12 i związane z nim problemy. Artykuł jest transkrypcją I części webinarium „Witamina B12 – superwitamina”.
Witamina B12 to największa i najbardziej złożona pod względem budowy witamina, której potrzebuje człowiek. Jej skomplikowana struktura sprawia, że jest trudna w syntezie i nie jest produkowana ani przez zwierzęta, ani przez rośliny. Jedynymi organizmami zdolnymi do jej wytwarzania są bakterie, żyjące w glebie, na resztkach organicznych (witamina B12 nazywana jest czasem „witaminą brudu”), korzeniach roślin, a także w produktach fermentowanych (np. kiszona kapusta, ogórki, fermentowane buraczki ćwikłowe).
Co zawiera witamina B12? W centrum cząsteczki kobalaminy znajduje się atom kobaltu, stąd jej nazwa. Do kobaltu mogą przyłączać się różne podstawniki (ligandy), dlatego mówimy o grupie kobalamin, a nie o jednym związku chemicznym. W zależności od podstawnika wyróżniamy m.in.:
cyjanokobalaminę (z rodnikiem cyjankowym) – syntetyczna forma, najtańsza i najbardziej stabilna, często stosowana w farmacji (tabletki, zastrzyki domięśniowe).
hydroksykobalamina (z grupą OH) – mniej stabilna,
metylokobalamina (z grupą CH3) – jedna z dwóch form naturalnie występujących w organizmie ludzkim,
adenozylokobalamina – druga forma naturalnie występująca w organizmie ludzkim.
Warto zaznaczyć, że w przyrodzie występują również pseudowitaminy B12, które nie wykazują właściwości witaminowych, a nawet mogą być toksyczne. Na szczęście, nasz układ pokarmowy posiada mechanizmy, które wchłaniają tylko właściwą kobalaminę.
Witamina B12 a układ nerwowy
Na początku lat 2000 ukazało się badanie, które sugerowało związek między niskim poziomem witaminy B12 a wysokim odsetkiem samobójstw w Japonii. Zainicjowało ono zainteresowanie wpływem witaminy B12 na funkcje psychiczne, emocje, a nawet choroby psychiczne, poza znanymi od dawna efektami neurologicznymi i hematologicznymi.
Przykładowo, kazuistyka z 2003 roku opisała przypadek 52-letniej kobiety leczonej przez lata silnymi lekami psychotycznymi, u której objawy psychotyczne całkowicie ustąpiły po suplementacji witaminą B12 (po stwierdzeniu jej niedoboru). Od tego czasu prowadzone są intensywne badania w dziedzinie psychologii i psychiatrii.
B12 a funkcje neurologiczne
Od dziesięcioleci witamina B12 jest stosowana w leczeniu stanów zapalnych nerwów obwodowych, takich jak rwa kulszowa, zapalenie nerwu trójdzielnego czy bóle korzeniowe. Często podaje się ją domięśniowo z doskonałymi efektami. Logicznie rzecz biorąc, skoro wpływa na nerwy obwodowe, musi oddziaływać również na neurony mózgu czy rdzenia kręgowego. To tłumaczyłoby jej rolę w chorobach psychicznych i emocjonalnych.
Kluczowe mechanizmy działania B12 na neurony:
synteza mieliny: witamina B12 jest niezbędna do produkcji mieliny, czyli otoczki tłuszczowej otaczającej aksony neuronów. Mielina przyspiesza przewodzenie impulsów elektrycznych. Jej niedobór prowadzi do zaburzeń przewodnictwa nerwowego, co objawia się m.in. drętwieniem i mrowieniem skóry, a także potencjalnie zaburzeniami słuchu czy zawrotami głowy.
produkcja neuroprzekaźników: witamina B12 jest kluczowa dla działania enzymów odpowiedzialnych za produkcję serotoniny (hormonu szczęścia, niedobór związany z depresją) i dopaminy (niedobór związany z chorobą Parkinsona) w synapsach. Niedobór B12 może prowadzić do zmniejszonej produkcji tych neuroprzekaźników, co wyjaśniałoby jej rolę w zaburzeniach nastroju i chorobach neurodegeneracyjnych.
Rozszerzone spojrzenie na rolę B12 w układzie nerwowym
Witamina B12 wpływa nie tylko na neurony ruchowe, ale również na neurony czuciowe. Ich uszkodzenie lub niedobór mieliny może prowadzić do:
zaburzeń sensorycznych: mrowienie, pieczenie, drętwienie, bóle, neuralgie (np. nerwu twarzowego).
problemów ze zmysłami: zaburzenia węchu (przeczulica lub brak węchu), słuchu (szumy, piski w uszach, zawroty głowy), wzroku (błyski, zaburzenia pola widzenia), smaku (zapalenie języka, osłabienie lub brak smaku).
Nawet układ autonomiczny, zarządzający pracą jelit, serca czy oddychaniem, złożony z neuronów, może być wrażliwy na niedobory B12. Problemy takie jak zespół jelita drażliwego czy bezdechy senne mogą mieć swoje źródło w dysfunkcji neuronów odpowiedzialnych za te procesy.
Witamina B12 a homocysteina
Witamina B12 jest niezbędna do przekształcania homocysteiny w metioninę. Metionina to aminokwas siarkowy, kluczowy dla wielu procesów w organizmie. Gdy brakuje witaminy B12, proces ten jest zaburzony, co prowadzi do wzrostu stężenia homocysteiny we krwi.
Homocysteina jest aminokwasem szkodliwym i zbędnym, który uszkadza białka w organizmie. Jej podwyższone poziomy są dziś uznawane za czynnik ryzyka wielu chorób, w tym miażdżycy.
To właśnie zaburzenia w procesie metylacji (przekształcania homocysteiny w metioninę) są prawdopodobnie główną przyczyną wielu objawów niedoboru B12 – zarówno tych neurologicznych, kardiologicznych, jak i hematologicznych.
Metionina jest również prekursorem cysteiny, która z kolei jest składnikiem glutationu – jednego z najsilniejszych naturalnych antyoksydantów w organizmie. W ten proces zaangażowane są również kwas foliowy i witamina B6 (pirydoksyna).
Oznacza to, że prawidłowy poziom B12 (wraz z kwasem foliowym i B6) jest kluczowy dla utrzymania niskiego poziomu homocysteiny. Spożywanie pokarmów bogatych w metioninę (np. żółtka jaj) przy niedoborze B12 może paradoksalnie prowadzić do akumulacji szkodliwej homocysteiny.
Objawy niedoboru witaminy B12
Warto zwrócić uwagę na szereg objawów, które mogą wskazywać na niedobór witaminy B12, często ignorowanych lub błędnie interpretowanych:
laryngologiczne: zawroty głowy, szumy w uszach (przy braku zmian anatomicznych).
neurologiczne: nerwobóle (czaszkowe, rdzeniowe), bóle przy ruchu kończyn, osłabienie mięśni, opadająca stopa, niedowład, szuranie nogami (charakterystyczne dla Parkinsona), mało sprężysty chód, zaburzenia równowagi.
niedobór witaminy B12 objawy psychiczne : senność, pogorszenie pamięci, pogorszenie funkcji poznawczych (problemy z myśleniem, zapamiętywaniem, dezorientacja), depresja, agresja, myśli samobójcze, psychozy, słabsze wyniki w nauce.
W praktyce klinicznej, przy braku innych sensownych wyjaśnień dla powyższych objawów, warto zbadać poziom witaminy B12 i zastosować suplementację, która może przynieść korzyści.
Kobalamina a krwinki czerwone – niedokrwistość z niedoboru witaminy B12
Wpływ witaminy B12 na krwinki czerwone jest prawdopodobnie najbardziej znanym aspektem jej działania, opisywanym w podręcznikach od dziesięcioleci.
Anemia to obniżenie zawartości hemoglobiny we krwi. Przez wieki obserwowano anemie spowodowane utratą krwi (np. wykrwawienia, upusty krwi). W XIX wieku odkryto, że niedobór żelaza jest przyczyną anemii. Jednak u części pacjentów anemia nie ustępowała pomimo suplementacji żelazem – stan ten nazwano anemią złośliwą (termin „złośliwa” oznacza tu oporną na leczenie żelazem, nie ma związku z nowotworami).
Przełom nastąpił w 1920 roku, gdy badania na wykrwawionych psach wykazały, że wątroba (bogata w żelazo) szybko przywracała równowagę. W 1926 roku odkryto, że również żółć ma właściwości lecznicze w anemii. Za te odkrycia Whipple, Minot i Murphy otrzymali Nagrodę Nobla w 1934 roku. Przez pewien czas anemia złośliwa była leczona spożywaniem żółci, dopóki nie odkryto samej witaminy B12.
Sama witamina B12 (kobalamina) została wyizolowana w 1947 roku przez Mary Shorp ze sfermentowanego soku buraka ćwikłowego (dziś wiemy, że wynika to z obecności bakterii glebowych). Budowę cząsteczki rozpracowano w 1956 roku, a w latach 50. i 60. opracowano metody jej produkcji z pomocą bakterii, a także stabilną formę – cyjanokobalaminę.
Jak B12 wpływa na krwinki czerwone?
Witamina B12 jest niezbędna do prawidłowej produkcji i wyposażenia erytrocytów (krwinek czerwonych) w hemoglobinę. Jej niedobór prowadzi do anemii megaloblastycznej, w której erytrocyty są nienaturalnie duże. W szpiku kostnym, do produkcji hemoglobiny i właściwego „pakowania” jej do erytrocytów, potrzebne są nie tylko żelazo, ale także witamina B12 i kwas foliowy. Dlatego samo żelazo czy kwas foliowy nie wystarczą, by wyleczyć anemię złośliwą.
Konsekwencje anemii z niedoboru B12:
podstawowe objawy: bladość skóry i błon śluzowych, ogólne osłabienie, brak tlenu, zmęczenie, brak siły i energii.
wtórne objawy: osłabienie metabolizmu, chudnięcie, brak apetytu. Wszystko to tworzy błędne koło.
Kluczowa w diagnostyce niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 jest morfologia krwi z oceną wielkości erytrocytów.
Wady wrodzone płodów:
Niedobory kwasu foliowego i witaminy B12 są znaną przyczyną wad wrodzonych płodów, takich jak rozszczep kręgosłupa i małogłowie. Te dwie witaminy są absolutnie niezbędne dla prawidłowego rozwoju układu nerwowego płodu w pierwszych tygodniach ciąży.
Dlatego każda kobieta planująca ciążę powinna zadbać o odpowiednie poziomy tych witamin, a w razie potrzeby, rozpocząć suplementację przed zajściem w ciążę. Niestety, wiele kobiet nie wie o ciąży w jej wczesnych stadiach, a jeśli wcześniej były na diecie eliminacyjnej (np. wegańskiej bez odpowiedniej suplementacji), ryzyko wad wzrasta. To pośrednio potwierdza kluczową rolę witaminy B12 dla komórek nerwowych.
Minimalne dzienne zapotrzebowanie na witaminę B12 wynosi od 2,4 do 2,8 mikrograma. Jednak ta ilość jest niezbędna do zapobiegania anemii złośliwej. Objawy neurologiczne i psychiczne mogą pojawić się przy znacznie mniejszych niedoborach, dlatego prawdopodobnie organizm potrzebuje większych dawek – rzędu 10-20 mikrogramów na dobę.
Mamy duże zapasy witaminy B12 w wątrobie (2000-5000 mikrogramów), co wystarcza na 2-3 lata. Dzięki temu osoby zmieniające dietę na wegańską mogą nie odczuwać objawów niedoboru przez wiele miesięcy, a nawet lat.
Wchłanianie witaminy B12 jest skomplikowanym, wieloetapowym procesem. W pożywieniu witamina B12 jest zawsze związana z białkiem (np. w mięsie, jajach). W niskim pH żołądka , pepsyna (enzym trawienny) odłącza kobalaminę od białka. Uwolniona kobalamina jest bardzo wrażliwa na niskie pH, dlatego szybko łączy się z białkiem ochronnym produkowanym przez ślinę.
Gdzie wchłania się witamina B12?
Wchłanianie B12 zaczyna się już w jamie ustnej. Kiedy gryziemy pokarm, nasze ślinianki uwalniają nie tylko enzymy trawiące cukry (jak amylaza ślinowa), ale także białko zwane kobalofiliną. Jest to specjalne białko ochronne dla kobalaminy.
W żołądku, w środowisku kwaśnym (niskie pH), pepsyna (enzym trawienny) odłącza witaminę B12 od białek pokarmowych. Uwolniona kobalamina jest bardzo wrażliwa na niskie pH, dlatego niemal natychmiast łączy się z kobalofiliną pochodzącą ze śliny, co chroni ją przed zniszczeniem.
Cały kompleks (kobalofilina + B12) przemieszcza się do dwunastnicy. Tutaj pH zmienia się z kwaśnego na zasadowe. W tym zasadowym środowisku, połączenie kobalofiliny z B12 rozpada się, a wolna kobalamina natychmiast łączy się z drugim białkiem ochronnym – czynnikiem wewnętrznym, zwanym także czynnikiem Castle`a.
Czynnik Castle`a jest produkowany w żołądku, ale jego działanie ochronne i wiązanie z B12 następuje dopiero w zasadowym środowisku dwunastnicy.
Kompleks witaminy B12 z czynnikiem Castle`a wchłania się wyłącznie w końcowej, jednej trzeciej części jelita cienkiego, a dokładniej w końcowym odcinku jelita krętego, za pośrednictwem wyspecjalizowanych komórek kosmków jelitowych. Mechanizm wchłaniania B12 tylko w kompleksie z czynnikiem Castla w jelicie cienkim jest mechanizmem zabezpieczającym przed wchłanianiem szkodliwych pseudokobalamin.
WAŻNE! Witamina B12 nie wchłania się w jelicie grubym! Mimo że bakterie jelitowe mogą produkować B12 w jelicie grubym, jest ona wydalana z kałem i nie jest dostępna dla organizmu. Dlatego probiotyki, choć wspierają mikrobiotę, nie pomogą w przypadku niedoboru B12.
Tak skomplikowany mechanizm jest niezwykle ważny, gdyż zapewnia odpowiednie wchłanianie. Jeśli proces ten zostanie zaburzony, może to prowadzić do poważnych niedoborów.
Zaburzenia wchłaniania witaminy B12
Istnieje kilka sytuacji, w których opisany powyżej, precyzyjny proces wchłaniania witaminy B12 może zostać zakłócony.
Zanikowe zapalenie śluzówki żołądka / niedokwaśność żołądka: w chorobach, takich jak zanikowe zapalenie śluzówki żołądka (często o podłożu autoimmunologicznym), dochodzi do upośledzenia produkcji:
kwasu solnego – co uniemożliwia uwolnienie B12 z białek pokarmowych.
czynnika Castle`a – co sprawia, że nawet uwolniona B12 nie ma z czym się połączyć, by bezpiecznie dotrzeć do dalszych odcinków jelita.
Resekcja żołądka (w tym chirurgia bariatryczna): po operacjach, w których usunięto znaczną część żołądka (np. 70-90% jego masy), drastycznie zmniejsza się produkcja pepsyny, kwasu solnego i czynnika Castla. W efekcie, pomimo spożywania pokarmów bogatych w B12, witamina ta nie jest uwalniana ani chroniona, co uniemożliwia jej wchłanianie.
Celiakia / nietolerancja glutenu – jeśli w końcowym odcinku jelita cienkiego występują problemy z wchłanianiem, kompleks B12-czynnik Castla przechodzi do jelita grubego i jest wydalany.
W takich przypadkach podstawowym rozwiązaniem jest domięśniowe podawanie witaminy B12. Istnieją również alternatywy, takie jak spray lub tabletki podjęzykowe, które umożliwiają wchłanianie B12 bezpośrednio przez błonę śluzową jamy ustnej, omijając cały skomplikowany proces żołądkowo-jelitowy.
Inne czynniki ryzyka niedoboru B12
Oprócz wymienionych leków i zabiegów chirurgicznych, istnieje szereg innych przyczyn, które mogą prowadzić do niedoboru witaminy B12:
alkoholizm: alkohol może zaburzać wchłanianie i metabolizm wielu składników odżywczych, w tym B12.
zapalenie trzustki: prawidłowe wchłanianie B12 wymaga zmiany kwaśnego pH żołądka na zasadowe w dwunastnicy, co jest możliwe dzięki zasadowemu sokowi trzustkowemu. Niewydolna trzustka może zakłócić ten proces.
choroba Addisona-Birmera: autoimmunologiczne zapalenie śluzówki żołądka, prowadzące do zaniku komórek produkujących czynnik Castla.
celiakia i nietolerancja glutenu: te schorzenia mogą uszkadzać śluzówkę jelita cienkiego (szczególnie jelita krętego), utrudniając wchłanianie B12.
przewlekłe zapalenie wątroby: może wpływać na magazynowanie i metabolizm B12.
niedobór transkobalaminy II: rzadka, ale możliwa genetyczna przyczyna zaburzeń transportu B12.
wiek: u osób po 50. roku życia często obserwuje się naturalny spadek poziomu witaminy B12.
Co dzieje się z B12 po wchłonięciu?
Po wchłonięciu z jelita cienkiego, kompleks B12 z czynnikiem Castla trafia przez żyłę wrotną do wątroby. Tam, w komórkach wątrobowych (hepatocytach), kompleks jest rozłączany. Część kobalaminy jest magazynowana (stanowi to nasze duże zapasy), a reszta łączy się z białkiem transportującym o nazwie transkobalamina II.
Dopiero kompleks B12 z transkobalaminą II trafia do krwiobiegu. Każda komórka w organizmie, która potrzebuje B12, posiada receptor dla tego kompleksu. Po przyłączeniu do receptora, kompleks jest wchłaniany do komórki, gdzie witamina B12 trafia do cytoplazmy lub mitochondriów, a transkobalamina II jest trawiona.
CIEKAWOSTKA
Niektóre zwierzęta, jak króliki czy kury, zjadają własne odchody, by wchłonąć witaminę B12 wyprodukowaną przez ich bakterie jelitowe, a następnie wydaloną z kałem. Przeżuwacze (np. krowy) mogą wykorzystywać B12 produkowaną przez bakterie w ich przedżołądkach.
Magazynowanie i recykling B12 w organizmie
Około 50% kobalaminy jest magazynowane w wątrobie. Pozostała część krąży we krwi, związana z białkami transportującymi.
Żółć jest główną drogą wydalania kobalaminy z organizmu. Witamina B12 trafia z wątroby do żółci, a następnie do jelita. Jednak co niezwykłe, aż 99,9% tej witaminy B12 jest wchłaniane z powrotem do krwiobiegu! Organizm nie pozwala na utratę tak cennego związku. Zaledwie 0,1% dziennie jest tracone z kałem. To zamknięte krążenie (krążenie jelitowo-wątrobowe) sprawia, że dzienne zapotrzebowanie na B12 jest tak niewielkie (mikrogramy) i tłumaczy, dlaczego żółć była skuteczna w leczeniu anemii złośliwej w przeszłości.
Leki wpływające na wchłanianie witaminy B12
Istnieją leki, które, choć niezbędne w terapii innych schorzeń, mogą znacząco zaburzać wchłanianie witaminy B12. Warto mieć świadomość ich wpływu:
metformina: Ten lek pierwszego rzutu w leczeniu cukrzycy, stosowany przez miliony pacjentów, u około 30% diabetyków prowadzi do obniżenia poziomu witaminy B12. Dokładny mechanizm tego zjawiska nie jest w pełni poznany, jednak ważne jest monitorowanie poziomu B12 u osób przyjmujących metforminę przewlekle. Niedobór można częściowo kompensować większą dawką doustnej suplementacji, a w razie potrzeby rozważyć podawanie domięśniowe. Więcej na ten temat: Metformina a niedobór witaminy B12.
inhibitory pompy protonowej (tzw. „prazole”): Leki te drastycznie obniżają kwasowość soku żołądkowego, zmniejszając produkcję kwasu solnego (H+). Choć są niezwykle przydatne w leczeniu niektórych schorzeń (np. refluksu), ich nadużywanie jest powszechne i niebezpieczne. Wielu seniorów, przyjmujących wiele leków, stosuje je „osłonowo”, nie zdając sobie sprawy, że blokują one produkcję kwasu solnego i czynnika Castla, co w konsekwencji uniemożliwia wchłanianie witaminy B12 z pożywienia.
blokery H2 (np. ranitydyna, famotydyna): Działają nieco słabiej niż inhibitory pompy protonowej, ale również niekorzystnie wpływają na wchłanianie B12 poprzez zmniejszenie kwasowości żołądka.
leki zobojętniające kwas żołądkowy (antacida): Stosowane doraźnie na dolegliwości żołądkowe, natychmiastowo zobojętniają pH żołądka. To, podobnie jak w przypadku blokerów kwasowości, uniemożliwia odcięcie kobalaminy od białka pokarmowego. Pacjent może spożywać dużo mięsa czy wątróbki, ale witamina B12 nie zostanie wchłonięta.
W przypadkach, gdy występują problemy z wchłanianiem doustnym B12 (spowodowane lekami lub innymi czynnikami), konieczne jest rozważenie innych dróg podania, np. domięśniowo.
Podsumowanie
Witamina B12 jest złożoną witaminą, produkowaną wyłącznie przez bakterie, kluczową dla układu nerwowego, gdzie wspiera produkcję mieliny i neuroprzekaźników. Jest także niezbędna w procesie przetwarzania homocysteiny oraz w produkcji czerwonych krwinek, zapobiegając anemii. Jej wchłanianie jest skomplikowane i może być zaburzone przez różne czynniki, w tym leki. Niedobory B12 mogą prowadzić do poważnych problemów neurologicznych i hematologicznych. Zapraszamy do przeczytania II części transkrypcji, poświęconej diagnostyce niedoborów witaminy B12, leczeniu i suplementacji.